Jan Paweł II w Polsce
Orędzie o Bożym Miłosierdziu dla Ojczyzny i świata
Apostoł Bożego Miłosierdzia
W swoim przemówieniu powitalnym na lotnisku w Balicach 16.08.br. Jan Paweł II jasno określił cel swojej pielgrzymki. Papież tak mówił do Rodaków:
"Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków" (Ap 1, 17-18). Oto przesłanie Bożego miłosierdzia, które przynoszę dziś mojej Ojczyźnie i moim rodakom: "Przestań się lękać!" Zaufaj Bogu, który bogaty jest w miłosierdzie. Jest z Tobą Chrystus, niezawodny Dawca nadziei".
Miłosierdzie Boże zatriumfuje
Podczas konsekracji świątyni ku czci Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, w dniu 17.08.br. Jan Paweł II wyraził pragnienie, aby kult Bożego miłosierdzia rozwijał się w Ojczyźnie i na całym świecie. A oto Jego słowa:
"Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy. Dlatego dziś w tym sanktuarium, chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie miłosiernej miłości Boga, które tu zostało ogłoszone przez pośrednictwo św. Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść "iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście" (por Dzienniczek, 1732). Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście..."
Być miłosiernym i czynić miłosierdzie
Wobec ponad dwu milionowej rzeczy ludzi zgromadzonej na Krakowskich Błoniach, papież uczył jak Boże miłosierdzie zrozumieć w odniesieniu do bliźniego. Piotr naszych czasów tak uczył swoje owce:
"Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia dzieci doznaje opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Potrzeba "wyobraźni miłosierdzia", aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie, duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. Potrzeba tej wyobraźni wszędzie tam, gdzie ludzie w potrzebie wołają do Ojca miłosierdzia: "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Oby dzięki bratniej miłości tego chleba nikomu nie brakowało! "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią"
(Mt 5,7)
|
|
W hołdzie Matce Miłosierdzia
Przed Cudownym Wizerunkiem Pani Kalwaryjskiej 19.08.br, podczas pobytu w Kalwarii Zebrzydowskiej papież wypowiedział najpiękniejszą "modlitwę miłosierdzia".
"Wejrzyj, łaskawa Pani, na ten lud, który od wieków pozostawał wierny Tobie i Synowi Twojemu. Wejrzyj na ten naród, który zawsze pokładał nadzieję w Twojej matczynej miłości. Wejrzyj, zwróć na nas swe miłosierne oczy, wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują. Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych. Bezrobotnym daj spotkać pracodawcę. Wyrzucanym na bruk pomóż znaleźć dach nad głową. Rodzinom daj miłość, która pozwala przetrwać wszelkie trudności. Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość. Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie uległy zgorszeniu. Wspólnoty zakonne ożywiaj łaską wiary, nadziei i miłości. Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna w oddawaniu co dnia życia za owce. Biskupom upraszaj światło Ducha Świętego, aby prowadzili ten Kościół jedną i prostą drogą do bram Królestwa Twojego Syna. Matko Najświętsza, pani Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha, abym wypełnił do końca misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi; Tobie zawierzam losy Kościoła; Tobie polecam mój naród. Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria! Totus Tuus. Amen."
Na pożegnanie
"Ojczyzno moja kochana; Polsko, Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna! (...)
W chwili, w której przychodzi mi wracać do Watykanu, spoglądam raz jeszcze na was wszystkich z wielką radością i dziękuję Bogu, że dane mi było znowu przebywać w Ojczyźnie(...)
Wszelkie dobro, jakie dokonało się w tych dniach pielgrzymkowych, które stało się moim udziałem, zachowuję w sercu. Wdzięczny za wszystko, wraz z całą wspólnotą Kościoła w Polsce powtarzam wobec Jezusa Miłosiernego. "Jezu, ufam Tobie!" Niech to szczere wyznanie przynosi ukojenie kolejnym pokoleniom w nowym tysiącleciu. Bóg bogaty w miłosierdzie niech wam błogosławi".
I jeszcze coś osobistego
Jan Paweł II w swojej IX pielgrzymce do Ojczyzny wypowiedział też wiele słów bardzo osobistych; oto niektóre z nich:
"Dziękuję wam Błonia krakowskie!, Dziękuję za waszą gościnę, wielokrotną i tę dzisiejszą. Bóg zapłać! Chciałbym dodać: do zobaczenia, ale to już całkowicie w Bożych rękach. Pozostawię to bez reszty Bożemu miłosierdziu"; "Żal odjeżdżać...";
"Módlcie się za mnie, za życia i po śmierci".
Opracował: O. Wojciech Węglicki OSCam.
|