Humory Pełzną koło siebie dwa węże. Kontroler w autobusie MPK zwraca się do pasażerki:
Pacjent zwraca się do dentysty: W nocy pani domu budzi męża: CHWALCIE ŁĄKI UMAJONE Zbliża się miesiąc maj. Ciepły, kwitnący i pełen uroku. Śpiewają ptaki, zielenią się drzewa, zakwitają kasztany. Świat przykrywa się szatą zieleni. Lekki podmuch wietrzyku niesie nam zapach wiosny. Gdzieś w polu, na rozstaju dróg stoi mała kapliczka. Ludzie idą do niej. Chcą Panience Najświętszej cześć oddać. Siadają wokół skromnej kapliczki i wyśpiewują majową modlitwę. Dziękują za wiosnę, za zaorane pola, za wysiane ziarno, za pierwszy pokos siana. Wraz z ćwierkaniem ptaków, z szumem drzew przydrożnych, z tańcem wietrzyku i kropelkami majowego deszczu wyśpiewują Bogu chwałę. Patrzy Maryja z obrazu w kapliczce na tę naszą majówkę. Widzi lud wierny w majowej modlitwie rozkochany. Chce więc majem otulić nasze serca. Zwaśnionych do zgody doprowadzić, samotnych nawiedzić, biednym nadzieję przynieść, chorym ulżyć w cierpieniu, a zakochanych rozkochać w sobie. tak, jakby chciała nam powiedzieć: "Pokochajcie maj i moją majową modlitwę". Przychodźmy więc na majowe nabożeństwa. Uwielbiajmy Boga przez Tę, o której ludzie mówią, że jest "cicha i piękna jak wiosna". W Maryi złóżmy nasze cierpienia i trudy codzienności. Niech z głębi naszych serc wzniesie się do Boga pełna ufności majowa modlitwa całego stworzenia: "chwalcie łąki umajone, góry, doliny zielone, chwalcie cieniste gaiki, źródła i kręte strumyki..." (VOS) |