Humory

Pełzną koło siebie dwa węże.
- Słuchaj, czy ja jestem jadowity?
- A czemu pytasz?
- Bo ugryzłem się w język...

Kontroler w autobusie MPK zwraca się do pasażerki:
- Czy pani płaciła za tego psa?
- Nie, dostałam go w prezencie!

Pacjent zwraca się do dentysty:
- Dlaczego usunął mi pan przedni ząb, skoro boli mnie trzonowy?
- Chwileczkę, dojdziemy i do trzonowego.

W nocy pani domu budzi męża:
- Włamywacz próbuje otworzyć kasę pancerną - szepce.
- Czy mam wezwać policję?
- Po co? Będzie dość przerażony, kiedy zobaczy jej zawartość.


CHWALCIE ŁĄKI UMAJONE

Zbliża się miesiąc maj. Ciepły, kwitnący i pełen uroku. Śpiewają ptaki, zielenią się drzewa, zakwitają kasztany. Świat przykrywa się szatą zieleni. Lekki podmuch wietrzyku niesie nam zapach wiosny.

Gdzieś w polu, na rozstaju dróg stoi mała kapliczka. Ludzie idą do niej. Chcą Panience Najświętszej cześć oddać. Siadają wokół skromnej kapliczki i wyśpiewują majową modlitwę. Dziękują za wiosnę, za zaorane pola, za wysiane ziarno, za pierwszy pokos siana.

Wraz z ćwierkaniem ptaków, z szumem drzew przydrożnych, z tańcem wietrzyku i kropelkami majowego deszczu wyśpiewują Bogu chwałę. Patrzy Maryja z obrazu w kapliczce na tę naszą majówkę. Widzi lud wierny w majowej modlitwie rozkochany. Chce więc majem otulić nasze serca. Zwaśnionych do zgody doprowadzić, samotnych nawiedzić, biednym nadzieję przynieść, chorym ulżyć w cierpieniu, a zakochanych rozkochać w sobie. tak, jakby chciała nam powiedzieć: "Pokochajcie maj i moją majową modlitwę". Przychodźmy więc na majowe nabożeństwa. Uwielbiajmy Boga przez Tę, o której ludzie mówią, że jest "cicha i piękna jak wiosna". W Maryi złóżmy nasze cierpienia i trudy codzienności. Niech z głębi naszych serc wzniesie się do Boga pełna ufności majowa modlitwa całego stworzenia: "chwalcie łąki umajone, góry, doliny zielone, chwalcie cieniste gaiki, źródła i kręte strumyki..."

(VOS)

Poprednia stronaPowrót do menuNastępna strona