Powtórka z katechizmu
KAPŁAŃSTWO
dokończenie ze str. 5
Wartość celibatu choć wprost nie wypływa z sakramentu kapłaństwa, to jednak jest wyrazem szczególnej miłości człowieka do Boga, która wyraża się w całkowitym poświęceniu się sprawom Bożym. Sam Pan Jezus, którego naśladujemy jest doskonałym przykładem życia w celibacie. Wiemy bowiem z Ewangelii, że nie założył On własnej rodziny, a nawet pochwalił postępowanie tych, którzy podobnie czynią dla królestwa niebieskiego. (por. Mt,19.22.29).
Naśladując Pana Jezusa m. in. św. Paweł Apostoł pozostał w stanie bezżennym i zachęcał chrześcijan, aby postępowali tak samo. (por. 1Kor,7.1-9.17.25-40). Najważniejszym więc powodem zachowania celibatu kościelnego jest pragnienie, aby przez zrezygnowanie z miłości małżeńskiej i rodzinnej oddać się na wyłączną służbę Bogu. Drugą przyczyną obowiązku życia w celibacie są względy praktyczne, bowiem duchowny, wolny od troski o utrzymanie własnej rodziny, może wszystkie swoje siły poświęcić pracy na rzecz Kościoła. Duchowni bezżenni mogą odważniej bronić wiary i bardziej są odporni na groźby i represje prześladowców.
Na pewno celibat nie jest łatwym zobowiązaniem dla kapłana czy zakonnika, wymaga on bowiem wiele sił i samozaparcia. Niemniej jednak można w nim wytrwać. Myślę, że drogą do tego jest piękno samego kapłaństwa i świadomość, że wraz z nim wybieram dobrowolnie wszystko to, do czego kapłaństwo mnie zobowiązuje.
|
|
Ludzie dalej stawiają pytania: "Dlaczego na przykład w Kościele Katolickim kobieta nie może być kapłanem? Czy jest gorsza od mężczyzny?" Niektórzy uważają nawet, że to czysta dyskryminacja kobiety w Kościele Katolickim. Odpowiadając na to pytanie zacznę od tego, że Chrystus miał wielki szacunek dla piękna i powołania kobiety. Można powiedzieć, że kobiety były bardzo blisko Jego działalności i posługi. Nigdy jednak nie zostały do niej powołane tak, jak Apostołowie. Tylko Im Chrystus powierzył misję głoszenia Dobrej Nowiny i udzielania sakramentów świętych. Od początku istnienia Kościoła i aż do tej pory jedynie mężczyźni otrzymywali święcenia kapłańskie i sprawowali posługę pasterską. Tak samo rzecz się ma z sukcesją apostolską. Jeśli Apostołowie przez gest włożenia rąk ustanawiali tylko mężczyzn: diakonami, kapłanami i biskupami, to gdyby udzielić dzisiaj święceń kapłańskich kobiecie, z natury różnej od mężczyzny, byłyby one już w swej istocie nieważne. Kościół więc jest posłuszny woli Chrystusa, który tylko mężczyzn powołał do posługi sakramentalnej, a ponadto powołuje się na swoją świętą Tradycję, która nigdy nie odnotowała przypadku wyświęcenia kobiety na kapłana.
Sakrament Kapłaństwa jest zawsze wyraźnym znakiem obecności Chrystusa w swoim Kościele. Szanujmy więc i kochajmy wszystkich, którzy jako Sługi Boże pracują dla zbawienia naszych dusz. Nie zapominajmy też o tym, że każdy z nas ma udział w kapłaństwie Chrystusa i to właśnie powinno być dla nas największym zaszczytem.
O. Wojciech Węglicki OSCam.
|
Pielgrzymka do Mariazell
W dniach od 2 do 5 lipca br. z naszej parafii wyjechała autokarowa pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej - Mariazell w Austrii.
W czasie pielgrzymki nasi Parafianie zwiedzili również stolicę Austrii - Wiedeń i Ołomuniec w Czechach. Pielgrzymkę zorganizował i poprowadził O. Józef Kordek.
Ślubowana Piesza Pielgrzymka do Piekar Śląskich
W niedzielę 6 lipca br. o godz. 6.30 z naszej parafii wyruszyła Ślubowana Piesza Pielgrzymka do Piekar Śl. Podobnie jak w ubiegłym roku, pielgrzymkę poprowadziła Redakcja "Głosu Św. Jana". Choć wyruszyliśmy w strugach ulewnego deszczu, który towarzyszył nam przez cały dzień, to jednak dzielnym pielgrzymom nie zabrakło sił i humoru. Przemoczeni do suchej nitki szczęśliwie dotarliśmy do Piekar, gdzie odprawiliśmy: drogę krzyżową w
krużgankach Rajskiego Placu, a następnie o godz. 12.00, O. Wojciech Węglicki celebrował Mszę św. w intencji pielgrzymów z naszej parafii. Po Nieszporach Maryjnych około godz. 16.00 nasza pielgrzymka wyruszyła w drogę powrotną do Tarnowskich Gór. Pątników przywitał O. Józef Kordek i odprawił dla nich nabożeństwo dziękczynne. W pielgrzymce wzięło udział około 80 pątników.
Dzień Chorych
10 lipca br., w czwartek, w naszej parafii zorganizowany został Dzień Chorych z okazji zbliżającego się odpustu ku czci św. Kamila. O godz. 9.00 O. Józef Kordek wraz z O. Andrzejem Tarkowskim odprawili uroczystą Mszę św. w intencji chorych. Podczas Mszy św. chorym naszej parafii udzielono sakramentu namaszczenia i błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Po Mszy św. w nowo wyremontowanych salkach "na gospodarstwie" odbyło się okolicznościowe przyjęcie zorganizowane przez Zakon OO. Kamilianów i Bractwo Matki Bożej Uzdrowienie Chorych.
(więcej...)
Odpust Św. Kamila
W niedzielę 13 lipca, nasza parafia przeżywała swój doroczny odpust ku czci św. Kamila de Lellis - Patrona Chorych. Uroczystą Sumę odpustową o godz. 10.30 odprawił O. Józef Kordek. Po Mszy św. przeszła procesja wokół Kościoła.
Piękno tych uroczystości przysłoniła jednak klęska powodzi, jaka dotknęła ludność Podbeskidzia, Opolszczyzny, części Górnego i Dolnego Śląska.
Na ratunek powodzianom
Ulewne deszcze padające od 6 lipca br. spowodowały wystąpienie z brzegów małych i większych rzek Południowo-zachodniej Polski. Zalane zostały wielkie miasta i wsie. Tysiące ludzi znalazło się bez dachu nad głową. W związku z tym dnia 13 lipca Kościół diecezji gliwickiej, zwrócił się z apelem do wiernych o pomoc dla powodzian. W dniach 14 i 15 oraz 21 i 22 lipca br., przez cały dzień, czynna byłą Furta klasztorna, gdzie przyjmowano dary dla powodzian. W naszym kościele całą niedzielną tacę z 13 lipca br. przeznaczono na ten cel.
Ogółem z naszej parafii wysłaliśmy 11 samochodów z darami dla powodzian. Dotarły one do Krapkowic, Opola i Lubszy w woj. opolskim. Wszystkim, którzy przyszli na ratunek dotkniętym tragedią, składamy serdeczne podziękowanie "Bóg zapłać".
(więcej...)
Misje kamiliańskie
W niedzielę 27 lipca br. O. Stefan Szymoniak, Misjonarz pracujący na Madagaskarze, na wszystkich Mszach św. głosił Słowo Boże i zbierał ofiary na potrzeby Kamiliańskiej Misji. Zaapelował on do nas wszystkich, abyśmy tworzyli w ośrodkach duszpasterskich żywe Koła Przyjaciół Misji Kamiliańskich i w ten sposób utrzymywali kontakt z pracującymi na Madagaskarze polskimi Kamilianami.
Opracowała: Anna Górna
|